Nehodí sa? Žiadny problém! U nás môžete do 30 dní vrátiť
S darčekovým poukazom nešliapnete vedľa. Obdarovaný si za darčekový poukaz môže vybrať čokoľvek z našej ponuky.
30 dní na vrátenie tovaru
Ciało „dyciowego” wiersza znowu straceńczo tańczy przed czytelnikami. Tańczy ciało prywatne – bolące, chore, słabe, rozedrgane między pragnieniami a ograniczeniami. Ciało, które wybija – stopami, synkopami, perseweracjami – poetycki rytm nawet wtedy (lub zwłaszcza wtedy), gdy nie domaga głowa, a „antyświryna” zaciemnia wyrazistość. Na pograniczu rozumu i szaleństwa tańczy też poetyckie ciało publiczne: uwikłane w społeczeństwo i historię, targane sprzecznościami, schizofrenicznie rozrywanena scenie pamięci między polskością a ukraińskością. I znowu schodzące się, godzące, scalone – w niepowtarzalnym idiomie poezji Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.